środa, 1 kwietnia 2015

Prolog


Odkąd tylko sięgała pamięcią zadawała sobie to samo pytanie nieustannie przez ponad 10 lat swojego życia. Czy jest gorszym dzieckiem Boga? 
Czy naprawdę jej narodziny miały jakiś konkretny sens w Jego rozumowaniu?
Czy on zobaczył w niej coś, czego nikt nie jest  w stanie dostrzec?
Nawet jej rodzice?


Skrzywiła się lekko czując gorzki posmak w ustach.
Nie rozumiała jak ludzie mogli pić to niemal codziennie po kilka butelek na raz.
Piwo lepiej nawet pachniało niż smakowało.
Westchnęła tylko odsuwając od siebie wielki kufel.
Rozejrzała się dokładniej po lokalu.
Dochodziła dopiero 21 więc powoli rozkręcała się impreza.
Nie zabrakło skąpo ubranych dziewczyn, właściwie nawet nie przypuszczała, że są pełnoletnie.
Gdzieś w kątach pary oddawały się przyjemnościom nie zważając na to, że ludzie obok mogli wszystko zobaczyć. Niektórzy od godziny tańcowali na parkiecie w rytm muzyki, którą puszczał im DJ.
Światła przyjemnie drażniły oczy mrugając na różne kolory i rozświetlając całe pomieszczenie.
Panowała duchota, a w powietrzu unosił się zapach fajek zmieszany z potem tańczących na parkiecie ludzi.
Przetarła ze zmęczeniem oczy wypuszczając ze świstem powietrze.
Nie czuła się tutaj dobrze. Czuła się niczym intruz wepchnięty w świat zupełnie jej obcy.
Nie mogła pojąć jak ci ludzie mogą tak żyć. Bawiąc się i nie przejmując niczym.
To nie tak, że była jakąś nudną siedemnastolatką, której jedyny problem polega na tym, że nie ma z kim napić się piwa. Miała problem - i to wiele większy, a w grę nie wchodziła jakaś głupia butelka alkoholu, a raczej coś bardziej cennego - jej życie.

Pokierowała znudzony wzrok w stronę wejścia do klubu.
Uniosła wysoko brwi do góry doznając nie przyjemnych dreszczy rozchodzących się po całym ciele.
W jednej chwili zamarła czując, jak oblewa ją zimny pot.
 Przełknęła ciężko ślinę, gdy jej podświadomość mimowolnie wyszeptała ciche "uciekaj".





* * * *

Prolog już gotowy! Mam nadzieje, że choć trochę was zachęciłam do czytania.
Właściwie nie wiem co z tego wyniknie, ale mimo wszystko mam nadzieje, że kogoś zainteresuje to opowiadanie :)

Pozdrawiam i wesołych świąt!



5 komentarzy:

  1. Podoba mi się!! <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekam na nexta ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Ty mała mendo <3 miałaś mi wysłać adres tego bloga, zapamietam se to :/ ale wybaczam ci za ten prolog. Jest super :****

    Kwon:*

    OdpowiedzUsuń
  4. obyś w końcu jakieś opowiadanie napisała do końca XDDDDDD

    OdpowiedzUsuń